Jak w naszej świadomosci jest dziś postrzegana Matka Polka? Dlaczego niegdyś heroiczna Matka Polka dzisiaj kojarzy nam się pejoratywnie?
Kiedy zapytałam znajomych, co kojarzy im się z dzisiejszą Matką Polką, wszyscy odpowiedzieli podobnie. To umęczona matka z gromadką dzieci, zaangażowana w domowe obowiązki, nie mająca czasu, żeby zadbać o siebie. Kiedy ktoś nazwie nas żartobliwie Matką Polką, czujemy zażenowanie, kłębią się w nas pejoratywne skojarzenia. Nie chcemy być utożsamione ze stereotypem umęczonej „kury domowej”.
Jak naprawdę zachowują się matki XXI wieku?
Współczesna Matka Polka bierze na swoje barki wiele ról. Matka Polka to psycholog, lekarz, pielęgniarka, fit mama i sexy mama w jednej osobie. Najlepiej gdyby była zawodowo aktywna, miała swoje karierowe ambicje i pasje. Karmi piersią, rozszerza dietę dziecka metodą BLW (Bobas Lubi Wybór), gotuje, robi zakupy, a do tego dokształca się czytając poradniki o wychowaniu dzieci i chustonoszeniu. Zna metodologię Montessori, korzysta z eko bawialni i zajęć sensorycznych. Oddaje dziecko do żłobka prywatnego, najlepiej z elementami muzycznymi, angielskim i innymi zajęciami. Potem wybiera przedszkole leśne. Jeśli nie przedszkole leśne, to przynajmniej leśne warsztaty, na których dziecko pozna ciekawostki przyrodnicze.
Dzisiejsza Matka Polka poświęca sto procent uwagi dziecku, angażując się w prace plastyczne, kulinarne i bieganie na dodatkowe zajęcia.
Dzisiejsza Matka Polka zaniża swoje ambicje i rozwój osobisty, bo nie ma na niego czasu. Podobnie jak na seks. A nawet jeśli jest kobietą aktywną zawodowo, to dręczą ją wyrzuty sumienia. Dlatego po pracy, nadrabia stracony czas z dzieckiem i oddaje mu cały swój czas.
Dzisiejsza Matka Polka nie przyznaje się otwarcie, że jej dziecko ogląda za dużo bajek. Jeśli ogląda, to w tym czasie, ona wypełnia inne obowiązki, na przykład, gotuje. Bo Matce Polce ciężko relaksować się w tym czasie na kanapie, bez wyrzytów sumienia.
I choć czujemy skrępowanie jeśli ktoś nas żartobliwie nazwie Matką Polką, przynajmniej w części się z nią utożsamiamy, tylko po kryjomu.
Statystyki pokazują, że kobiety ruszają się mniej. Jedną z przyczyn tej sytuacji jest to, że nadal częściej zajmują się prowadzeniem domu i pracą zawodową.
Dziewczyny, Mamy, Kobiety – nie dajcie się zwariować. Znajdźcie czas dla siebie i w zgodzie ze sobą. Bez wyrzutów sumienia. Idźcie pobiegać, na spacer, do kosmetyczki, umówcie się z koleżanką. Kiedyś wasze dzieci wam za to podziękują.
