Rejon: Beskid Śląski |
Cel wycieczki: Błatnia |
Początek i koniec trasy: Jaworze – parking obok Kaplicy – Parafii Opatrzności Bożej |
Szlak: czerwony |
Długość trasy: 7.9 km |
Czas przejścia w obie strony: 2:42 h |
- Błatnia z Jaworza – trasa
- Co robić kiedy warunki na szlaku są gorsze niż przewidzieliśmy?
- Co zabrać ze sobą na szlak zimą – dzieci?
- Co zabrać ze sobą na szlak zimą – dorośli?
Czas opisać naszą wyprawę na Błatnią, zimą 19 lutego 2022. Za oknami naszego domu w Mysłowicach świeci słońce i nie ma śniegu, dzień jest bardzo wietrzny. Pogoda bardziej przypomina wiosnę niż zimę. Sprawdzamy temperaturę w miejscowości Jaworze, skąd będziemy zaczynać naszą wędrówkę na Błatnią. Prognoza zapowiada 8 stopni i wiatr. Wyjeżdżamy z domu ok godziny 10, w sam raz na drzemkę Basi.
Z Jaworza czerwonym szlakiem
Po godzinie drogi dojeżdżamy do celu, zostawiamy samochód na parkingu obok Kaplicy – Parafii Opatrzności Bożej i ok. 11 zaczynamy nasza wędrówkę. Gdzieniegdzie widzimy pozostałości śniegu, z którego chłopaki bardzo się cieszą. Zaczynają się bawić na skarpie śniegowej, więc pierwsza myśl jaka przychodzi mi do głowy to czy nie przemokną im spodnie dresowe (pod spodem getry) i buty. Im głębiej wchodziliśmy w las, tym wiatr był mniej odczuwalny. Szlak staje się coraz bardziej oblodzony i zaśnieżony. Tym razem niestety, nie pomyśleliśmy, żeby zabrać raczki. Dotarliśmy do 1/3 drogi po ok. godzinie żwawej wędrówki. W niektórych miejscach droga zaczynała być wąska i stroma. Kiedy wybieraliśmy się na wycieczkę, zmyliła nas pogoda za oknem i nie przewidzieliśmy, że na szlaku może być śnieg (mimo tego, że to nie jest nasza pierwsza wyprawa zimą w góry).
Co robić kiedy warunki na szlaku są gorsze niż przewidzieliśmy?
Postanowiliśmy wracać, gdyż szlak był zbyt niebezpieczny. Podejrzewam, że nawet mając raczki dla mnie i męża, nie poszlibyśmy dalej, bo nasze dzieci nie posiadają jeszcze swoich raczków. Wracając, musieliśmy nieco zboczyć z trasy na ścieżkę, po której jeżdżą traktory, bo baliśmy się przewrócić. Głównie chodziło o Piotra, bo miał Basię w nosidle. Brodziliśmy i ślizgaliśmy się w błocie i glinie. Na szczęście buty górskie kolejny raz się sprawdziły. Ja posiadam buty Dolomite zakupione w 2014 roku, a Piotrek chwali sobie buty firmy Haix. Dzieciom buty niestety przemokły, kiedy na dole przechodziliśmy przez mała rzeczkę. Dodatkowo miały zabłocone spodnie (następnym razem koniecznie trzeba założyć spodnie narciarskie). W moim damskim plecaku o pojemności 28l, który świetnie się sprawdza na wszelkie wycieczki z rodziną, zawsze noszę zapasowe ubrania i bieliznę dla dzieci. Na szczęście, nie było sensu przebierać ich na trasie, bo przemoczyli buty dopiero niedaleko zaparkowanego auta. Przy okazji wspomnę, że w aucie także wożę ze sobą zapasowe spodnie i bieliznę dla dzieci.
Czy było warto?
Cały spacer wyniósł ok. 5km. Warto było zaliczyć tą wycieczkę, żeby się przekonać, że na wyprawy w góry zimą z dziećmi, trzeba się bardzo dobrze przygotować i przewidzieć warunki pogodowe na szlaku.
Na Błatniej byliśmy pierwszy raz z dziećmi w 2020 roku latem i szlak wydawał nam się przepiękny (Mateusz miał 3 lata a Przemek 4,5 roku). Dzieci jednak musiały być pod ciągłym nadzorem, gdyż szlak ma wiele przewężeń i trzeba chodzić gęsiego, jednocześnie trzymając dziecko za rękę. Według mnie szlak na Błatnią może okazać się zbyt wymagający dla amatorów górskich wycieczek. Mateusz miał wtedy 3 lata, a Przemek 4,5. Obydwoje weszli i zeszli o własnych siłach.
Co warto zabrać ze sobą na szlak opisuje tutaj



[…] Potrzebne rzeczy na szlak dla dzieci i dorosłych opisuje tutaj […]
[…] Potrzebne rzeczy na szlak dla dzieci i dorosłych opisuje dokładnie tutaj […]
[…] Potrzebne rzeczy na szlak dla dzieci i dorosłych opisuje dokładnie tutaj […]
[…] Potrzebne rzeczy na szlak dla dzieci i dorosłych opisuje dokładnie tutaj […]
[…] Potrzebne rzeczy na szlak dla dzieci i dorosłych opisuję dokładnie tutaj […]
[…] Potrzebne rzeczy na szlak dla dzieci i dorosłych opisuję dokładnie tutaj […]
[…] Potrzebne rzeczy na szlak dla dzieci i dorosłych opisuje dokładnie tutaj […]